Dla Mari <3 Cieszę się, że 'wróciłaś' z nową historią
Federico
Szybko pociągnąłem za sobą Ludmiłę.
Zaprowadziłem ją do piwnicy. Otworzyłem drzwi naszego tajnego 'archiwum'.
Nie zapaliłem światła, tylko od razu pociągnąłem za książkę w skórzanej oprawie.
Po chwili ukryte drzwi otworzyły się i naszym oczom ukazał się korytarz. Przeszliśmy nim dalej.
Zatrzymałem się dopiero przy kolejnych drzwiach. Przycisnąłem palec do czytnika, po czym weszliśmy do windy. Ona natomiast pojechała w górę. Wysiedliśmy w ogrodzie na dachu. Wprowadziłem dziewczynę do niewielkiego schowka.
-Kochanie, zaraz wrócę. Nie wychodź.
-Czekam. Tylko, proszę... Pośpiesz się-szepnęła. Puściłem jej dłoń i poszedłem na schody. Nimi wszedłem do swojej sypialni, z której poszedłem prosto do salonu. Tam siedział już Damien.
-Czołem szefie!-przywitałem się.
-Czołem Snake!
-Co cię do nas sprowadza?-spytał z kuchni Leon.
-Mam sprawę. Okazało się, że od niedawna terroryści, podobnie zresztą jak TSS, są szpiegowani przez byłą terrorystkę, która jest też byłą agentką... Nicole West. Tu macie jej zdjęcie.
Obecnie ta dziewczyna pracuje dla tajnej organizacji o nazwie PrisA. Pris, to częśc imienia założycielki, a litera A symbolizuje nazwę Agent. Ta organizacja ma za zadanie zniszczyć policję, wojsko, terrorystów, TSS, prezydenta i inne władze. Chce przejąć władzę nad USA, aby móc wywołać wojnę i podporządkować sobie resztę świata. A my nie możemy do tego dopuścić.-zakończył. To mnie zszokowało. W mojej głowie pojawił się pewien pomysł...
-Szefie, mam pewien pomysł-zacząłem.
-OK, Jaki?-spytał.
-Skoro ta agentka, śledzi i nas i TSS, to... Może opłacałoby się połączyć siły na tę misję?-wydusiłem.
-Hm... To interesująca propozycja, ale... Obawiam się, że to nie do końca możliwe.
-Dlaczego nie?
-Ja i Nicolas byliśmy kiedyś blisko,ale... Zdarzyło się coś i... Od tego czasu się nienawidzimy.
-Zakopcie topór wojenny. Nasze bezpieczeństwo jest chyba ważniejsze niż wasze kłótnie, prawda?
-Możemy spróbować... Ale niczego nie obiecuję... Dobra, dzwonię po Nicolasa i jego najlepszą ekipę.-Damien wyszedł na taras, aby odbyć rozmowę. Po chwili wszedł do środka. Zobaczyłem jego uśmiech i.... I już wiedziałem, że się udało.
-Dobra. Nicolas, Młoda i Czarna już tu jadą.-powiedział.
-A co z Żyletą?-spytałem.
-No właśnie... Nie ma jej jeszcze w Bazie. Zawsze przyjeżdża koło 20.00, a jest dopiero 14.00.
Ale nie powinna mieć nic przeciwko.
-Aha... A tak czysto teoretycznie... Co gdyby terrorysta i agentka TSS byliby w sobie zakochani?-powiedziałem, a on spojrzał na mnie.
-Żyleta?-spytał. Już wie...
-Skąd wiesz?-zdziwiłem się.
-Powiedzmy, że mam oczy... I od niedawna kamery monitorujące bazę i jej okolice-zaśmiał się.
-Widziałeś nasz... Pocałunek?
-Tak. Ale tak na poważnie, to... Powinienem cię wywalić.-szepnął.
-Dlaczego więc tego nie zrobiłeś?
-Wiem co miłość robi z ludźmi... A ona wydaje się być wobec ciebie szczera...
-Więc?-zapytałem z nadzieją.
-Ja nie mam nic przeciwko waszemu związkowi. Nie wiem tylko, jak Nicolas...
-Rety... Szefie... Dzięki!
-Już, już. Nie ekscytuj się tak-zaśmiał się.
-No to po nią idę.
-Czekaj. Ona tu jest?
-Tak...-powiedziałem i jak torpeda popędziłem w jej kierunku. Chwyciłem jej dłoń. Po drodze streściłem jej całą sytuację. Ucieszyła się.
-Ale nie wiesz jeszcze najlepszego-dobiegł do mnie głos Diego.
-Słucham?-spytał Damien.
-Pamiętasz jak opowiadałem ci o mojej zaginionej siostrze?
-Coś kojarzę...
-To Ludmiła!
-No nie gadaj, serio?-zdziwił się.
-Tak-odpowiedziała Lu wchodząc do salonu. Po chwili usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Pobiegłem otworzyć i gestem ręki zaprosiłem Fran, Vilu i Nicolasa do środka. Na widok Ludmiły, zdziwili się. Streściliśmy im całą historię. Z bijącym sercem czekałem na jego odpowiedź.
-Dobra. Zgadzam się połączyć siły.-powiedział. Ulżyło mi.
-Mam pytanie-odezwała się Fran.
-Tak?
-Jesteście bliźniakami?-faktycznie... Byli bardzo podobni do siebie...
-Tak-odpowiedzieli równocześnie.
-Dlaczego nie prowadzicie wspólnej działalności?-wtrącił Diego.
-Dobra... Czas, abyście poznali prawdę... Kiedyś była to jedna organizacja o nazwie TSST, czyli Tajne Służby Specjalne i Terrorystyczne. Ale... Poznałem Priscillę-zaczął Damien-zakochałem się, ale... Ona umawiała się również z Nicolas'em. Myślałem, że mnie zdradził, a on mówił, że to ja zniszczyłem jego związek i.... Rozwiązaliśmy organizację i zostaliśmy wrogami-zakończył.
-Czekaj... PrisA, Priscilla, czy to może być ta sama osoba?-wtrącił Leon.
-Tak podejrzewamy...
-Chwila. Priscilla? Jak ma na nazwisko?-zapytała Ludmiła.
-Priscilla Ferro-odpowiedzieli równocześnie, a oczy Lu wyrażały przerażenie.
-Znasz ją?-spytał Damien.
-Czy ją znam? Adoptowała mnie z domu dziecka... Biła mnie, zresztą nadal to robi... Mieszkam w jej domu...
**********************************************************************************************************************************************
Hejka Miśki!
Przepraszam, że tak późno...
Przepraszam, że krótki...
Next za tydzień lub za dwa tygodnie
Czekam na komentarze<3
Besos :-*
Misia
PS Przypominam o konkursie na Os! Czas do 18 maja, do godziny 18.00! Na razie otrzymałam cztery prace, za które bardzo dziękuję.
Moje <3
OdpowiedzUsuńKochana wysłałam Ci Os'a na pocztę <3
Super <3
OdpowiedzUsuńTroszku śmieszny ten rozdział.
Lu w schowku. Fede po nią biegnie. Ten ma camery w całym domu.
Mama Ludmiły ughh nie nawidzę jej.
Do nexta <3 Papa ♥ <3 ♥
Moje <3
OdpowiedzUsuńWspaniały!
UsuńPrzepraszam, że tak późno wracam :-(
Ooooo... Jak słodko Lu i Fede PARA SIEMPRE,
A ta Pris to szkoda gadać, przynajmniej misja ułatwiona :-)
Czeka na dwunastkę! <3
Besos ;-*
Hahhhhhah :D
OdpowiedzUsuńTakie to takie jakeś słodziutkie :33
:*
I zła ta bijąca istota!!
Ughhh...-,-
Bleee
Czekamy na nexcika :&&
moniczka:-)
Mojeeee <333
OdpowiedzUsuńWrócę :)
OdpowiedzUsuńTrochę późno wracam :/
UsuńGenialny rozdział :D
Selena zawsze kojarzyła mi się z jakąś agentką gajny pomysł xd
Nie wiem co tu napisać po prostu super i czekam na next :)
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńciesz się że mnie nie słyszysz bo jak pisnęłam na twoją 11 to mama wpadła do pokoju z myślą, że wygrałyśmy w totolotka xD taaaaaaa... jesteś najlepsza!!!!!!!!
Ok, to tyle bo musze iść na ,,Sąsiadki'' (tak nazywam twojego bloga o studentach)
Ciao :*
P.S kocham czytać całe twoje historie od początku i chodzę przestudiować twoje blogi dzień w dzień. Mogłabyś szybciej tutaj dodawać rozdziały O:) Proszę............
UsuńHej czytam twojego bloga od początku tylko wcześniej jakoś nie komentowałam za co bardzo przepraszam mam nadzieje że mi wybaczysz.
OdpowiedzUsuńAle postanowiłam komentować teraz wszystkie blogi więc o to jestem xD
Rozdział jak zwykle
BOSKI
GENIALNY
NIEZIEMSKI
SUPER
CUDNY
EKSTRA
FAJNY
FANTASTYCZNY ITP. ITD.
Sama nwm czemu pisze z capslookiem czy jak to się tam piszę xD
Z niecierpliwością czekam na 12 <3
Beso Tini :*
A i zapraszam do mnie violettafaktyiopowiadania.blogspot.com :)
Kiedy zrobisz tutaj tą wycieczkową butelkę xD xD xD
OdpowiedzUsuńLudmiła i Fede szpiedzy xd
OdpowiedzUsuńNo nieźle :D
Selena jako agentka uuu
Ciekawie
Czekam na next
~RiRi
Późno, ale jestem :).
OdpowiedzUsuńCudowny! Priscilla!?
Wow jaka akcja :D hehe.
Selena Gomez ''gra'' agentkę xD.
Bliźniaki? Ale się dzieje!
Zapraszam do mnie na OS i epilog.
Zostałaś też mianowana do LBA. Przeze mnie :3!
Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale miałam urwanie głowy.
OdpowiedzUsuńRozdział po prostu PRZECUDOWNY, GENIALNY.... AŻ BRAK MI SŁÓW.
Idealny....
A i Selena agentką genialny pomysł.
Czekam na next...
Buziaki.
PS: Zapraszam na mojego bloga:
http://calaresztaniemaznaczenia.blogspot.com/
Booski!
OdpowiedzUsuńCzekam n'a next!
Czytam i przepraszam ze nie komentowalam!
Nadrabiam!
Kocham
Zaoraszam do mnie!
Kc ;℉<3